Często mówimy o herbacie mocnej lub słabej. Co jednak powinniśmy rozumieć przez „moc” naparu herbacianego? Zwykle mamy na myśli dwie kwestie.
- Napar pobudzający, czyli bogaty w kofeinę.
- Napar o wyrazistym smaku i kolorze, czyli taki, którego nie zdominują dodatki.
Tylko pozornie idzie to w parze. Parzenie herbaty to nic innego jak rozpuszczanie w wodzie substancji zawartych w liściach. Im liście drobniejsze i bogatsze w te substancje, woda cieplejsza, a parzenie dłuższe tym bogatszy będzie napar. Kofeina rozpuszcza się szybko i już krótko parzona herbata ma jej maksymalne stężenie.
Co wpływa na ilość kofeiny w herbacie?
Na to czy liście herbaciane mają zawierają dużo kofeiny i czy uda nam się ją przenieść do naparu wpływa szereg czynników. Pamiętajmy, że kofeina w naturze jest pestycydem i roślina za jej pomocą broni zwłaszcza najmłodsze liście, szczególnie narażone na ataki owadów. Nie jest to jednak jedyna zależność. Jak więc wygląda sprawa ilości kofeiny w herbacie? Oto kilka faktów.
- Może to być zaskoczeniem dla wielu osób, ale kolor samej herbaty ma drugorzędny wpływ na poziom kofeiny. Możemy z powodzeniem znaleźć herbatę czarną bogatszą w kofeinę niż zielona jak i vice versa.
- Więcej kofeiny znajdziemy w herbacie świeżej i jakościowej, zbieranej wiosną na plantacjach dobrze nawożonych i produkowanej z młodych liści.
- Aby w naszym kubku było więcej kofeiny powinniśmy użyć więcej suszu, a nie wydłużać parzenie. Skuteczniej i szybciej parzą się też herbaty drobniejsze.
- Kofeina łatwo się rozpuszcza, a co za tym idzie najwięcej jej znajdziemy w pierwszym naparze. Jeśli parzymy wielokrotnie te same fusy miejmy świadomość, że drugie parzenie jest w kofeinę uboższe.
- Napar zielonej herbaty ma zwykle mniej kofeiny niż napar czarnej z uwagi na niższą temperaturę parzenia. Gdybyśmy zaparzyli herbatę metodą cold brew, czyli zimną wodą poziom ten uzyskalibyśmy jeszcze niższy.
- Zawarte w herbacie polifenole i aminokwasy zmieniają metabolizm kofeiny i dodają własne działanie co sprawia, że odczucie po wypiciu kawy i herbaty o zbliżonej zawartości kofeiny jest inne.
- Najbogatszą w kofeinę herbatą jest zmielona na proszek, japońska zielona herbata matcha. Poza bardzo drobną postacią, która ułatwia ekstrakcję, jej napar ma postać zawiesiny, w praktyce jest tak jakbyśmy zjedli fusy po wypiciu herbaty.
Ile jest kofeiny w herbacie?
Powszechnie uważa się, że kawa jest napojem najbardziej pobudzającym i bardziej bogatym w kofeinę niż herbata. Nie jesteśmy w stanie dokładnie tego zmierzyć ponieważ zarówno różne kawy jak i herbaty mają różną jej zawartość, co więcej różne sposoby parzenia zmieniają zawartość kofeiny w filiżance tak bardzo, że jedyne na czym możemy bazować to spore uśrednienie. Uśrednienie to w dodatku bazuje na bardzo różnych wynikach pomiarów. Znaleźć możemy informacje, że herbata zawiera od kilku do niemal dwustu miligramów kofeiny na 100 ml naparu. Spójrzmy zatem na liczby.
- Kawa ma średnio więcej kofeiny niż herbata. Jest jednak zmielona drobniej niż najdrobniejsza liściasta herbata, a używa się jej wagowo trzykrotnie więcej niż herbaty (6 g na 100 ml).
- USDA określa średnią zawartość kofeiny w kubku czarnej herbaty (237 ml) na poziomie 47,4 mg
- W liściach herbaty jest więcej kofeiny niż w ziarnach kawy.
- Bardzo bogata w kofeinę czarna herbata może mieć jej więcej niż słabsza kawa.
- Herbata czarna w naparze ma nawet dwukrotnie więcej kofeiny niż zielona.
- Herbata matcha zawiera nawet dwukrotnie więcej kofeiny niż kawa, i nawet pięciokrotnie więcej niż parzona liściasta herbata zielona.
Herbata długo parzona a krótko
Nawyk długiego parzenia herbaty by była „mocna” jest głęboko osadzony w kulturze i tradycji herbacianej różnych regionów. Nasz gust w dużej mierze ukształtował się w podobnym czasie co reszty Europy, zwłaszcza krajów słynących z miłości do herbaty jak choćby Wielka Brytania. Długo parzona i esencjonalna herbata musi mieć swą moc, by nie zdominowały jej tradycyjne dodatki. Zwykle podawana jest z cukrem i mlekiem. Podobnie Hindusi, swoją herbatę z korzeniami i mlekiem muszą wręcz wygotować by jej aromat i smak mógł stawać w konkury z goździkami, cynamonem i imbirem.
W Maroko, miętową i obficie posłodzoną herbatę zieloną parzy się wrzątkiem za nic mając sobie zalecenia producentów. Wreszcie Turcy i Rosjanie przygotowują stężoną esencję, którą rozcieńczają wrzątkiem i słodzą. Podobnie my, Polacy do naszej ulubionej herbaty czarnej z cukrem i cytryną potrzebujemy bardziej wyrazistego naparu. Miejmy świadomość, że herbata taka nie jest bardziej pobudzająca od parzonej krótko. Koneserzy usiłują wydobyć z herbaty maksymalną ilość aromatu przy zbalansowanej zawartości w naparze substancji odpowiadających za gorycz i naturalną słodycz. Osoby chcące pić herbatę dla właściwości prozdrowotnych zwykle wybierają herbatę zieloną lub białą i parzą ją długo wrzątkiem. Gorzki i mało aromatyczny napar, co potwierdzają badania, ma większe stężenie substancji aktywnych trudniej rozpuszczalnych lecz nie kofeiny.
Co pobudza w herbacie?
Okazuje się, że według niektórych poglądów nawyk picia bogatych w kofeinę napojów nie jest do końca uzasadniony. Nasze złe samopoczucie często moglibyśmy zniwelować dostarczając sobie przeciwutleniaczy, które obniżają tak zwany stres oksydacyjny. Sama kofeina stosowana powinna być w wyjątkowych sytuacjach niedoboru snu i obniżonej koncentracji, na przykład przy nocnej jeździe samochodem. Mając na uwadze, że nawet 1/5 spożywanych przez nas przeciwutleniaczy pochodzi z napojów, coraz częściej poleca się przygotowywanie rano owocowych lub warzywnych smoothie z dodatkiem imbiru, kurkumy, spiruliny, proszku z młodego jęczmienia, cytrusów i wielu innych bogatych źródeł antyoksydantów. Uczucie pobudzenia i odświeżenia może okazać się pełniejsze niż po wypiciu napoju z kofeiną.
Wspomnieć o tym warto z uwagi na fakt, że herbata zielona, choć w naparze uboższa w kofeinę, dzięki dużej zawartości polifenoli o przeciwutleniającym potencjale oraz innych aktywnych substancji jak odprężająca i poprawiająca skupienie l-teanina, może dać uczucie pobudzenie znacznie większe niż herbata czarna lub kawa. Jest to też źródłem opinii wielu osób, że herbata zielona pobudza mocniej niż czarna, a zatem jest mocniejsza od niej.
Autorem tekstu jest Rafał Przybylok
Pyszne rooibosyZobacz wszystkie
Herbata Kafar rooibos z pomarańczą 50g
Herbata rooibos słodkie espresso 50g
Herbata rooibos eggnog 50g
Herbata rooibos banan z czekoladą 50g
Herbata rooibos ananasowo cytrynowy sorbet 50g
Herbata rooibos korzenne ciasteczko 50g
Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy
Poznaj produkty Czajnikowy.pl
Herbata czysta
189 Produkty
Herbata aromatyzowana
77 Produkty
Herbata zielona matcha
18 Produkty
Herbata czerwona pu-erh
6 Produkty
Herbata owocowa i ziołowa
97 Produkty
Yerba mate aromatyzowana
37 Produkty
Przeczytaj również
Jak odkamienić czajnik?
Do naszego zakamienionego czajnika wsypujemy 2 łyżeczki kwasku cytrynowego i zalewamy 500 ml wody. Następnie[...]
maj
Jak powstają odcinki Czajnikowy.pl?
Cześć, ja nazywam się Patryk Płuciennik i zazwyczaj jestem po drugiej stronie aparatu, ale dzisiaj[...]
1 Comments
kwi
Yerba mate green
Zielona mate, czyli mate green to dość popularny u nas rodzaj yerby. Generalnie pamiętać trzeba[...]
paź
Herbata Ceylon
Ceylon OP Dimbula Uduwela to smaczna i świeża herbata pita samodzielnie, czy z dodatkiem mleka[...]
lis
Najpopularniejsze kwiatowe dodatki do herbaty
Najbardziej znaną i popularną mieszanką kwiatową jest herbata zielona z jaśminem. Warto tutaj od razu[...]
kwi
Zielona herbata początkowo wydawała się ohydna, ale nie zniechęciłem się: pisze nasz czytelnik
Osobom zniechęconym radzę się nie poddawać. Jedna źle zaparzona herbata nie powinna budować naszego zdania[...]
lip
Yerba mate endulzada
Yerba Mate: Endulzada. Oznaczenie spotykane na opakowaniach yerba mate. Pojawia się przy yerba mate która[...]
Herbata czarna Lipton Yellow Label Tea: opinie, recenzja
Lipton Yellow Label Tea to klasyk wśród klasyków! Tę herbatę pije się na potęgę każdego[...]
kwi