Autorką tekstu jest Ewa (herbatniczek.wordpress.com)
Earl Grey jest jedną z moich ulubionych mieszanek herbacianych. Smaczny i przyjemnie świeży. Dzisiaj kilka słów na temat Earl Grey Blue Flower z niebieskim kwiatem malwy.
Czym jest Earl Grey?
Jest to jedna z najbardziej znanych mieszanek herbacianych na świecie. Obecnie można spotkać Earl Greye na bazie wielu herbat. Najbardzej tradycyjna jest jednak herbata czarna z Cejlonu i to ona pozostaje głównym składnikiem. Drugim nieodzownym elementem klasycznego Earl Greya będzie olej ze skórki owoców bergamoty. Pomarańcza bergamotka (bergamotka, bergamota, Citrus bergamium). Ten cytrus jest rośliną pochodzącą najprawdopodobniej z Indii, jednak obecnie uprawiana jest głównie we Włoszech. Skórka owoców, liście oraz kwiaty są źródłem oleju bergamotowego używanego do aromatyzowania także herbat. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o klasyczną wersję tej mieszanki. Ponieważ zdobyła ona sporą popularność pojawiły się różne wariacje na temat Earl Greya. I tak na przykład mamy Lady Grey z jej różnymi odmianami np. Lavender Lady Grey z lawendą lub Orange Lady Grey z pomarańczą. Możemy znaleźć także Russian Earl Grey (Earl Grey ze skórką pomarańczową i cytrynową oraz kwiatem chabru) Perssian Earl Grey (chaber oraz róża) czy Imperial Earl Grey z jaśminem. Jeśli herbata ta nam smakuje, możemy także spróbować wielu Earl Greyów na bazie herbaty zielonej, białej a nawet rooibosu. Herbata, którą przedstawiam dzisiaj poza olejem bergamotowym zawiera płatki chabru oraz niebieskie płatki malwy czyli jest wariacją na temat klasycznej herbaty.
Jak parzyć Earl Greya?
Powinniśmy stosować temeparturę w zależności od herbaty, która jest bazą naszego Earl Greya. W dobrze przygotowanej mieszance, wszystkie składniki powinny być tak dobrane, by ich czasy parzeń „nie gryzły się”. Przeważnie też uwzględnia się prawdopodobieństwo dłuższego parzenia, więc do mieszanek wykorzystuje się raczej herbaty „cierpliwe”, by zmniejszyć ryzyko przeparzenia.
Tradycyjnie zaparza się 1 łyżeczkę herbaty na jedną filiżankę. Zaparzamy wodą gorącą (około 95 stopni). Samo parzanie trwać powinno mniej więcej 2-3 minuty. Herbatę tą można podawać z mlekiem oraz cukrem. Z racji obecności aromatów cytrusowych raczej nie zaleca się dodawania do niej cytryny. Istnieje również „Londyn Fog” czyli Earl Grey z syropem waniliowym i spienionym mlekiem. Poza tradycyjnym podaniem, można dodawać ją jako aromat do ciast i deserów.
Warto zwrócić uwagę na sam olej bergamotowy, który ma kilka ciekawych właściwości. Jedną z nich jest pobudzanie wydzielania endorfin. Endorfiny nazywane są zaś hormonami szczęścia. To one odpowiadają za nasze dobre samopoczucie i wszelkie stany euforyczne. Tak więc, Earl Grey jest herbatą lekko poprawiającą nastrój i rozluźniającą. Dodatkowo, olej działa bakteriobójczo, pobudza trawienie oraz wspomaga pracę mózgu i układu odpornościowego.
Earl Grey Blue Flower to bardzo ładny Eral Grey, który poza zdecydowanymi walorami smakowymi pięknie wygląda w filiżance. Zapach i smak naparu jest słodko-cytrusowy pozwala odprężyć się po ciężkim dniu. Swoją herbatę parzyłam w filiżance a następnie odcedziłam listki. Próbowałam także parzenia w zaparzaczu. Za każdym razem napar miał ciemno brązowy kolor, a w smaku dominowały moje ulubione cytrusy. A jakie są Wasze ulubione Earl Greye?
Hej :)
Ja osobiście lubię najbardziej zwykłego earl greya i Lady gray.
Na zdjęciu widzę że earl gray który parzyłaś zawiera kwiaty Bałwatka lub inaczej nazywając Chabra lecz nie mogę się dopatrzyć w tym kwiatu malwy.Także na angielskich stronach i sklepach opis earl graya który parzyłaś nie zawiera malwy lecz wymieniony prze zemnie bałwatek. Mogłabyś sprawdzić jeszcze raz czy zawiera on malwę? byłbym bardzo wdzięczny :)
Pozdrawiam Bartek
Edit: wyczytałem właśnie że czasem stosuje się też kwiaty malwy lecz rzadziej , w mieszanka robionych samemu lub produkowanych w mniejszej skali .