Miano najgorętszej nowinki A.D.2018, usprawniającej domowe eksperymenty z kawą, bez wątpienia przypadnie Fellow Prismo. Trafiła ona pod dachy większości kawowych maniaków i kawiarni jako objawienie doskonalące pracę popularnej zabawki do robienia kawy, jaką jest Aeropress.
Z czego wynika aż tak duży popyt na Prismo?
Chodzi o obietnicę zdobycia na własność Świętego Graala domowych baristów: możliwości zrobienia espresso. Zgodnie z tą obietnicą, senne marzenia o posiadaniu własnego kolbowego ekspresu miały się stać bezzasadne w obliczu prostego gadżetu i przystępnej dla każdego cenie. Liczne recenzje i reklamy Prismo po wielokroć powtarzają słowo „espresso” i szepczą ledwo zauważalne „prawie”, „prawie espresso”.
Autorem tekstu jest Adam Laska, właściciel marki Kafar (kafar.info), który prowadzi szkolenia związane z przygotowywaniem kawy.
Mój pierwszy kontakt z Prismo miał miejsce pół roku przed napisaniem tej recenzji, a argumenty wynikają z licznych eksperymentów przeprowadzonych na różnych kawach. Obraz, jaki został zaszczepiony w mojej głowie przez marketing tego produktu, to espresso z cremą, wyciekające w slow motion z Aeropressu. Mam już za sobą kilka lat zawodowej pracy z kawą, a zakup był wynikiem uzupełnienia sprzętu na warsztaty kawowe – w końcu ktoś z uczestników warsztatów może zapytać o Prismo! Trzeba znać.
Pierwszy kontakt z Prismo był dla mnie wielkim zawodem. Nie oczekiwałem wiele od sprzętu za tę kwotę, choć chyba poczułem się zmanipulowany powszechną ekscytacją. Sprawdzając sprzęt na wiele sposobów doszedłem do wniosku, że Prismo nie wnosi żadnej wartości dodanej, żadnych możliwości, których nie posiadał Aeropress sam w sobie.
Z czego składa się Prismo?
Samo akcesorium składa się z dwóch części: plastikowej nakrętki z „dziubkiem-niekapkiem” i metalowego sitka z silikonową uszczelką. Czy bez tego mogę zrobić kawę o podobnej intensywności używając poczciwej strzykawki? Jasne, wystarczy odwrócona metoda! Zamiast rewolucji i praktyczności, otrzymałem kolejne metalowe sitko, do i tak już pokaźnej kolekcji. I tutaj pojawia się zmiana myślenia…
Co wyróżnia Prismo?
Bez wątpienia wizja espresso w domu to jedynie chwyt marketingowy – trudno oczekiwać takiej ekscytacji, gdyby produkt został przedstawiony jako nowe, lepsze metalowe sitko do Aeropressu. Tak, nowe, LEPSZE sitko! Muszę to głośno zaznaczyć, ponieważ to właśnie ono sprawia, że Prismo to produkt, o który warto uzupełnić swoją półkę z gadżetami do parzenia kawy. Kiedy przestaniemy upierać się, aby robić przy jego pomocy espresso, a zaangażujemy je w przyrządzenie dużej kawy, okaże się niezwykle przydatne. Tym, co wyróżnia Prismo, jest wtopiona w dysk sitka silikonowa uszczelka. Niby nic, a jednak dużo. Jednym z głównych problemów podczas parzenia kawy w Aeropressie jest duże ryzyko wyciekania naparu bokiem i właśnie temu ma przeciwdziałać dodatkowy gumowy krążek. Kolejnym plusem całej konstrukcji Prismo jest brak kontaktu ściany sitka z plastikową obejmą, dzięki czemu parzenie przebiega stabilniej, gdyż cały słup wody swobodnie przechodzi przez kawę. Przeprowadzone przeze mnie testy pod kątem różnic miedzy klasyczną nakrętką i papierowym filtrem a Prismo i papierowym filtrem wykazały, że napary z Prismo były bardziej czyste i pełne w smaku, choć często różnice nie były bardzo mocno wyczuwalne.
Gdybym miał wydać jednoznaczny werdykt, oceniłbym Prismo na plus. Mimo tego historię o cudownym sprzęcie do robienia espresso włożyłbym między bajki. Jest to idealny sprzęt dla perfekcjonistów, którym zależy na tym, by każde kolejne zaparzenie było jeszcze lepsze. Jeśli nie należysz do tego grona, zrobisz lepiej inwestując te pieniądze w lepszy młynek lub ziarenka z najlepszych palarni.
Witam mam Filtr stalowy włoskiej firmy IMS do AeroPress w wersji superfine. I zdarza mi się, że kawa przelatuje mi przez sito wpadając do kubka. Zawsze parzę metodą odwróconą, co możesz mi poradzić?
Przez moment używałem dwóch sit, drugie metalowe było kupine na allegro i posiadało mniej otworów… I problem nie występował teraz mam tylko jedno sito i jest problem. Do kawy używam młynka Rhinowares, skręcam do na maksa, gdyż jest już trochę zużyty i nie klika…na końcu mielenia w jest dosyć nierówno mam większy miał.
Jakie możesz mi polecić filtry…