ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY

Choć większość z nas zna przede wszystkim kenijską herbatę fioletową, funkcjonującą na rynku jako Purple Tea, to jednak jej ojczyzną są Chiny, a konkretnie Yunnan.

Jak wiadomo fioletowe zabarwienie liści, które obserwujemy na krzewach herbacianych nie jest czymś wyjątkowym w świecie flory. Możemy mieć do czynienia z taką mutacją u wielu różnych gatunków roślin. Najbardziej znaną będzie czerwony klon, którego często spotkać można w parkach. Botanicznie takie zjawisko wiąże się z reakcją rośliny na zmienne warunki środowiska, a konkretnie na intensywne nasłonecznienie. Roślina wytwarza dużą ilość antocyjanów, których zadaniem jest ochrona młodych listków i pąków liściowych przez szkodliwym działaniem UV.

W przypadku dzikich roślin, w Chinach tak zwanych Ye Sheng możemy zaobserwować tę mutację u niewielkiej części drzew herbacianych, czasem jest to nawet tylko mały procent pąków na jednym drzewie. Kiedy mamy do czynienia z zarejestrowanym kultywarem herbacianym, liści fioletowych możemy spodziewać się za każdym razem. To właśnie krzyżowanie i selekcjonowanie roślin mających tę cechę doprowadziło do wyhodowania odmian, które nawet rosnąc w cieniu posiadają czereśniowo-czerwone liście. Słowo fioletowe jest tu trochę użyte na wyrost, ponieważ odcieniem liście te nie przypominają czerwonej kapusty, lecz raczej surowe czerwone mięso. Co ciekawe, antocyjany odpowiedzialne za ten kolor zwykle znamy z jeszcze ciemniejszych owoców na przykład z czarnych porzeczek czy jagód. Co ciekawe w Purple Tea stwierdzono nawet kilkunastokrotnie większe stężenie antocyjanów niż w jagodach.

Herbata czarna Yunnan Golden Liście 50g
Herbata czarna Yunnan Golden Liście 50g

Popularność herbata kenijska zawdzięcza właśnie tym substancjom, które posiadają bardzo duży potencjał antyoksydacyjny, są więc silnymi przeciwutleniaczami i ich obecność w diecie jest pożądana. W Chinach sprawa wyglądała nieco inaczej. Od lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku, gdy opisano po raz pierwszy fioletowe liście jako mutację, raczej unikano ich obecności wśród liści zielonych. Obawiano się, że będą widoczne w ciastku herbaty, ponieważ to do herbaty ciemnej Pu’Erh, która tradycyjnie prasowana jest w różnokształtne ciastka, początkowo ich używano. Obecność liści w nietypowym kolorze mogła zostać uznana za wadę i obniżyć wartość herbaty. Nie bez znaczenia był także gorzki smak, który jest bardzo charakterystyczny dla antocyjanów. W końcu odkryto, że dodatek fioletowych liści może ciekawie wpłynąć na body naparu oraz zbalansować smak blendu dostarczając także wielu ciekawych nut aromatycznych. Znawcy dopatrywali się także w fioletowych listkach herbaty opisanej przed wiekami przez klasyków takich jak Lu Yu, który był jednym z większych Chińskich herbaciarzy i autorem księgi o niej. Ostatecznie fioletowe liście zaczęły być poszukiwane i cenione, a ich wartość przekraczała wartość liści zielonych. Wkrótce zaczęto pracować także nad opracowaniem odmiany, która mogłaby zapewnić większy fioletowy plon. Niezależnie prace takie podjęto w różnych miejscach na świecie czego efektem jest pewien chaos jaki panuje obecnie wśród herbat fioletowych.

Przede wszystkim, co warto podkreślać, herbata fioletowa nie jest osobnym kolorem herbaty, ponieważ za te odpowiada sposób obróbki. Fioletowe liście mogą być przetworzone na dowolny kolor, co zresztą się praktykuje. Z wyglądu przypominająca czarną herbatę Purple Tea z Kenii, technicznie jest herbatą zieloną. Próbowano zresztą początkowo stworzyć ją w wersji czarnej, nieznośna gorycz naparu sprawiła jednak, że zaadaptowano do jej produkcji chińskie techniki wytwarzania herbat zielonych. Zarówno w Kenii jak i w Chinach uprawia się tę herbatę na sporych wysokościach bo powyżej 1000 m n.p.m do przeszło 2000 m n.p.m.

Jakie znamy herbaty fioletowe?

Przede wszystkim, najpopularniejszą herbatę Purple tea pochodzącą z Kenii. Jest to herbata zielona wytworzona z kultywaru o fioletowych liściach opracowanego w miejscowym instytucie badawczym i wypuszczonego na plantacje w 2011 roku pod numerem TRFK 306.

Kolejna to chińska Zi Cha, czyli dosłownie herbata fioletowa która produkowana jest z dziko rosnących drzew herbaty asamskiej w Dehong w Yunnanie. Pochodzi ona z roślin dzikich zwanych Ye Sheng. Uważa się, że pozostają one niezmienione od tysięcy lat i są zupełnie natywne dla tego regionu. Fioletowe liście występują u nich często lecz nie zawsze. Co ciekawe, rośliny te są jakoby odporne na wszelkie szkodniki. Co do samej ich botaniki to Zi Cha może pochodzić ze zmutowanej camellia assamica, camellia dehongensis, a nawet camellia talensis. Produkuje się z niej nie tylko ciemne herbaty Pu’Erh, ale też białe i czarne.

Herbata biała Yunnan Wild Tea Buds 2021 Ya Bao 20g
Herbata biała Yunnan Wild Tea Buds 2021 Ya Bao 20g

Zi Ya to dosłownie fioletowe pączki, ta herbata produkowana jest z młodych pączków dzikich drzew Ye Sheng i zwykle wykańczana jest w stylu herbaty Ya Bao, czyli bardzo nietypowej i rzadkiej herbaty białej pochodzącej z pąków kątowych i spoczynkowych rośliny. Aby to wszystko bardziej skomplikować produkuje się ją nie tylko w Yunnanie, ale także w sąsiadującym z nim Wietnamie. W obu przypadkach może to być także materiał pochodzący z odmiany camellia crasicolumna. Co więcej. Sama Zi Ya bywa także przetwarzana jako herbata czarna.

W Chinach istnieją także zarejestrowane kultywary o fioletowych liściach. Najbardziej znanym – choć bardzo rzadko spotykanym – jest Jiu Long Pao, czyli oficjalnie Wu Yi varietal #303. Jest to trudna w uprawie fioletowa odmiana wyselekcjonowana ze szczepu służącego do produkcji Da Hong Pao, czyli najsłynniejszego oolonga z gór Wuyi w Fujianie. Da Hong Pao zrobione z tej odmiany nazywa się Zi Hong Pao, czyli fioletowe Da Hong Pao.

Wreszcie tę herbatę skrzyżowano z dzikimi odmianami w Yunnanie tworząc tak zwaną Purple Beauty, czyli fioletową piękność. Chińska nazwa tej herbaty to Zi Juan. Jest to na wzór kenijskiej fioletowej herbaty kultywar służący do masowej produkcji fioletowej herbaty chińskiej i podobnie jak ta z Kenii obrabiana jest jak zielona.

Swoje trzy grosze dorzucili także Japończycy tworząc w 2009 roku swoją Sun Rouge, czyli po Japońsku sanruju co oznacza w wolnym tłumaczeniu „słoneczny róż”. powstałą na skutek skrzyżowania odmian Camellia sinensis z Camellia taliensis.

W tym rogu obfitości każdy znajdzie zapewne coś dla siebie. Jeśli zaś zignorujemy nieco wyraźniejszą goryczkę niż w innych herbatach, możemy cieszyć się ciekawym bukietem, zwłaszcza w chińskiej wersji, i licznymi korzyściami zdrowotnymi.

Autorem tekstu jest Rafał Przybylok

Pyszne rooibosyZobacz wszystkie

Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy

Poznaj produkty Czajnikowy.pl

Przeczytaj również

Herbaciane tańce, czyli jak dziewczyna zmienia się w kobietę

Na początku ubiegłego wieku modne wśród wyższych sfer stało się urządzanie imprez przy herbacie. Nie[...]

Jak zaparzyć dobrą kawę w domu? Sposoby parzenia kawy

Sposoby parzenia kawy. Z myślą o tych, którzy lubią kawę parzoną, czarną, a więc bez[...]

1 Comments

Yerba mate i zielona herbata. Przepis na yerba mate z zieloną herbatą

Zielona herbata dodaje mate nieco świeższego posmaku oraz dodatkowej porcji kofeiny i przeciwutleniaczy. Można z[...]

Sri Lanka przygotowuje się do głosowania, ale nadzieja na rewolucję gaśnie

Ile zarabia się zbierając herbatę na Sri Lance? Sri Lanka to potężny producent herbaty i[...]

Herbata czarna Cejlon, Ceylon (Sri Lanka)

Sri Lanka słynie z herbaty czarnej. Wszystko jednak zaczęło się od kawy, kakao i chinowca[...]

Ekologiczne uprawy herbaty a klimat

Herbata lubi wilgoć, dobrze się czuje porastając mgliste wzgórza i tam też daje najbardziej ceniony[...]

Herbata z odchodów robaków

Istnieje pewna herbata, która budzi mieszane uczucia nawet wśród zaprawionych herbaciarzy. Jest to jedna z[...]

Targi Tea & Coffee World Cup 2016 Kraków, relacja foto & wideo

W dniach 10-12 maja 2016 roku w Krakowie w hali Expo Kraków odbyły się targi[...]

Dodaj komentarz

Powiadom o dostępności Proszę podać adres e-mail, który zostanie użyty tylko do poinformowania, że produkt wrócił do naszego magazynu.